Na początku był strach…
W maju tego roku
wyruszyłam z koleżanką samolotem do Francji -z Krakowa do Girony. Potem już tylko bus i pociąg
do Perpignan we Francji (Ryanair- 60zł). Spędziłyśmy we Francji ponad tydzień, u naszych koleżanek które były
tam na wymianie Erasmus.
Zwiedziłyśmy
Perpignan, Collioure…
Z Perpignan do Polski wróciłyśmy autostopem.
Z Perpignan do Polski wróciłyśmy autostopem.
Jutro podam Wam szczegóły dotyczące naszego wyjazdu, mapę, anegdoty, zdjęcia i parę porad :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz